Czy zdarzyła Ci się kiedyś taka sytuacja, że przyszedłeś do pracy z pewnym planem, co chcesz dzisiaj zrobić. Minęło parę godzin, kolejne maile, kolejne spotkania, jeszcze bardziej zaczęły odciągać Cię od Twoich planów. Bardzo mało zmiennych, bardzo mało danych. Kolejne projekty, złożone zadania, pojawiają się jak kolejne głowy u Hydry. Obetniesz jedną, wyrosną dwie.
Co to jest VUCA?
Jeśli ta sytuacja jest Ci znajoma – witaj w świecie VUCA. Termin VUCA, pochodzi z wojskowości i jest akronimem od słów:
Volatility (zmienność)
Uncertainty (niepewność)
Ambiguity (wieloznaczność)
Complexity (zlożoność)
Może zostawmy na razie na boku ewentualną prokrastynację lub uzależnienie od działania, a raczej popatrzmy co znaczy VUCA w środowisku pracy.

Do funkcjonowania w takich warunkach ciężko się przygotować. Najczęściej nie przygotowały do tego nas szkoły. Fakt piątki na maturze z polskiego oraz umiejętność bezbłędnego rozróżnienia tasiemca uzbrojonego od nieuzbrojonego nie pomaga w takich warunkach. Miejsca pracy, czy to aktualne czy to wcześniejsze, bardzo często też nie przygotowały nas do tej zmiany.
W zależności od tego kiedy wszedłeś na rynek pracy, mogłeś zauważyć jak ilość przetwarzanych przez Ciebie danych oraz ilość decyzji, którą musisz podjąć zaczyna być coraz większa. Liderzy bardzo często nie są w stanie pomóc swoim pracownikom w przygotowaniu do działania w świecie VUCA, ponieważ tak samo jak oni nie zawsze są w stanie się w nim odnaleźć.
W świecie VUCA wielkość nie ma znaczenia. Tym co ma znaczenie, jest raczej umiejętność kreatywnego dostosowania się do zmieniających się warunków. Tak jak w historiach opisanych przez Malcolma Gladwella, wygrywającym jest raczej Dawid niż Goliat. Tym co naprawdę się liczy, jest zwinność, elastyczność oraz znajomość siebie, swoich własnych potrzeb, możliwości, ale też i ograniczeń.
Świat VUCA stawia duże wymagania nie tylko przed organizacjami, ale również i przed pracownikami. Jak w takim razie powinien wyglądać pracownik, który może efektywnie pracować w takich warunkach i uniknąć wypalenia?
Pracownik przyszłości
Lee Crockett w “Literacy is not enough. 21th Century Fluencies for the Digital Age” tak definiuje charakterystykę pracownika przyszłości:
Biegłość w rozwiązywaniu problemów, czyli umiejętność twórczego myślenia przy rozwiązywaniu problemów. Oznacza jasne określenie problemu, zaprojektowanie i dostarczenie właściwego rozwiązania, a następnie prześledzenie całego procesu rozwiązywania problemu i wyciągnięcie wniosków, które pozwolą udoskonalić proces w przyszłości.
Biegłość informacyjna, czyli wręcz intuicyjne interpretowanie informacji we wszystkich formach i formatach po to, by dostrzec jej sens i znaczenie.
Biegłość w korzystaniu z mediów, czyli dotarcie do najważniejszych informacji przy jednoczesnej umiejętności tworzenia komunikatów i wybierania najlepszego medium do ich przekazania.
Biegłość w kreatywnym nadawaniu znaczenia rzeczom, produktom, ideom, poprzez formę (sztukę, opowiadanie historii); tworzenie wartości dodanej poprzez umiejętne wykorzystanie formy.
Biegłość we współpracy z innymi, czyli niemal organiczna umiejętność współpracy z osobami z otoczenia zewnętrznego i wewnętrznego. Oznacza umiejętność współpracy wirtualnej przy rozwiązywaniu problemów i tworzeniu nowych produktów.
Wymagania te praktycznie w całości wychodzą poza biegłość i umiejętności techniczne, przekładając ciężar na inteligencję emocjonalną, kreatywność, odporność psychiczną i komunikację. Dodałbym do tych biegłości jeszcze jedną: umiejętność redukcji stresu. Bo tak zwyczajnie, po prostu ciężko jest funkcjonować w takich warunkach i nie nadużyć się czy nie wypalić.
Trening Mindfulness
Pomijając zmiany na poziomie struktury, procesów, narzędzi, każda organizacja, której zależy na swoich pracownikach powinna wyposażyć ich w narzędzia, mogące być im pomocne w pracy w warunkach VUCA.
Trening Mindfulness jest jednym, znanym mi podejściem, adresującym jednocześnie wszystkie biegłości wymienione przez Crocketta. Firmy takie jak Google, SAP, AETNA, Apple, wiedzą o tym już od dawna i dlatego starają się wdrażać u siebie programy oparte o Mindfulness. Badania dotyczące treningu uważności i jego przydatności w miejscu pracy wspominają o takich korzyściach jak:
- poprawa umiejętności koncentracji i skupienia uwagi
- poprawa umiejętności podejmowania decyzji
- zwiększona samoświadomość oraz zdolność samo-regulacji
- większa inteligencja emocjonalna oraz odporność psychiczna (resilience)
- zwiększona umiejętność redukcji stresu
- zmniejszenie ruminacji
- większa kreatywność oraz innowacyjność
Będzie to truizm, ale trening zakłada powtarzanie. Nie załatwi się tego przez jednodniową aktywność szkoleniową lub przeczytanie paru dobrych książek. Dziś według mnie nauczenie ucznia, studenta, czy pracownika jak funkcjonować w takich warunkach powinno być jedną z podstawowych elementów procesu szkolenia czy w szkołach wyższych czy w firmach. Niestety nie zawsze się tak dzieje.
Ideały i rzeczywistość
Jak wygląda rzeczywistość, można bardzo dobrze zobaczyć na przykładzie kolejny raportów Gallupa, które pokazują, iż pracownicy są coraz bardziej niezaangażowani w pracę. Nie ma w tym nic dziwnego. Nikt i nic nie przygotowało nas do działania w takich warunkach.Tym czego potrzebuje zarówno firma jak i zwykły Kowalski jest trening, który może pomóc pracować w świecie VUCA.
Można to bardzo dobrze zobaczyć na przykładzie szkoleń “Z zarządzania generacją Y”. Szkolenia te pojawiły się jako odpowiedź na konieczność efektywnej współpracy X czy baby boomersów z nowym pokoleniem wchodzącym na rynek pracy. Gdy pracowali sami baby boomersi, szkolenie dotyczące pracy transgeneracyjnej nie było potrzebne. Gdy wchodziły do pracy X, nikt (albo prawie nikt) nie myślał o takich szkoleniach, a Xy jak to Xy dały sobie radę. Gdy pojawiły się Ygreki, pojawiły się warsztaty tego typu.
Tak samo dzisiaj, jeśli chcesz efektywnie funkcjonować we współczesnych warunkach pracy, cieszyć się zdrowiem i jeszcze w dodatku być efektywnym potrzebujesz przygotowania w postaci treningu. Mindfulness nie jest tu żadnym panaceum dla biznesu. Nie zmieni on procesów, nie sprawi, że rutynowe czynności będą mniej rutynowe, ale może sprawić, że najważniejszemu ogniwu we wszystkich procesach, czyli człowiekowi – będzie tak po prostu – lepiej.
Warto przeczytać
Personel i Zarządzanie 3/2016,44-47; Rzeczywistość VUCA z perspektywy działów personalnych; Małgorzata Majcherczyk;
Dawid i Goliat. Jak skazani na niepowodzenie mogą pokonać gigantów. Malcolm Gladwell.
Team of Teams: New Rules of Engagement for a Complex World. General Stanley McChrystal
http://architekturakorporacyjna.pl/dzialania-w-swiecie-vuca/5462/